Różne kierunki rozwoju

Historia najbardziej znanych inwestorów giełdowych przeważnie jest taka sama. Zaczyna się od dobrego pomysłu na własną firmę. Jeśli faktycznie uda się połączyć w jednym przedsiębiorstwie, nawet początkującym i małym, odrobinę dobrego szczęścia z umiejętnym zarządzaniem, to w przeciągu kilku lat można stworzyć prawdziwą rynkową potęgę. I w ten sposób właśnie zdecydowana większość prezesów dzisiejszych gigantów weszła na giełdę. Po zbudowaniu tak wielkiego imperium można cieszyć się wielkimi zyskami z tytułu posiadanych akcji, ale także premiami i nagrodami za pełnienie nadal stanowiska w radzie nadzorczej chociażby. Ale żeby dojść do tej pozycji najpierw niezbędne jest stopniowe wspinanie się po szczeblach kariery. Aby odnieść wielki sukces niezbędne jest posiadanie dobrego planu na biznes. Oczywiście czasami można skopiować rozwiązania, które sprawdziły się już w innych krajach i przenieść je na grunt własnego społeczeństwa, szczególnie jeśli występuje w nim chroniczny niedobór określonych dóbr czy usług. Ale coraz częściej wielkie firmy mogą budować swoją potęgę w przyspieszonym tempie, o ile nie będą powielały starych rozwiązań, tylko niczym Google albo Facebook, zbudują własną nową wartość dodaną w technologicznym świecie. Poprzez zaskoczenie rynku innowacyjnością można przyspieszyć sukces z kilku lat do kilku miesięcy.